Archiwum lipiec 2004, strona 4


lip 17 2004 ------------------------
Komentarze: 1

....udalo sie:)..ogladnelam spektakl ludzikow z Holandii....sympatyczny baaaardzo...

 wczoraj na spektaklu lecialy na mnie fragmenty palacego sie materialu..a dzis...mąka...dobrze ze stal przedemna wielki pan...oslonil mnie:)...

    ..z babiczka pijac soczek siedzialysmy nad motlawa zdaleka od ludzi....rozmawialysmy..rozmawialysmy..:)

 ...potem pomykalysmy na spektakl...dzis spotkalam sporo znajomych z LO..etc.........

  ..po spektaklu....na kolejny "spektakl"...on byl dziwny...tylko muzyka mi sie podobala....a potem..potem na herbatke z konfitura..:).....ok nie bede pisala o konfiturze...niech to bedzie   babiczko nasza tajemnica:)...eh..milo sie siedzialo....

....zmeczona jestem.....ostatnio wracam bardzo pozno do domku....a jutro na rowerek z babiczka...

..........moze jutro zrobie gofery z dzemajem i pudrajem...:)

rastawoman : :
lip 16 2004 twa radoscia....
Komentarze: 2

 

       ....mam mam mam ja!!! ksiazke "sto lat samotnosci"....tyle o niej slyszalam...az wkoncu po dluugim czasie zdobylam  ja...mam nadzieje ze nie zawiedzie mnie swoja trescia...

   Dzis jest  dosc pozytywny dzien...mam spokoj w mej glowce....obojetnosc do mezczyzn...(jak narazie:)....chce mi sie chodzic i chodzic ...wrocilam  przed chwila z dlugiego spacerku i tak fajnie...slucham ballad Cassidy....

   ...wieczorem...wieczorem bedzie Feta....:)....dzis sprobuje wykonac jakies fotki czarno biale...a komu?:) spektaklowi osobek z Holandii.....Porozmawiam dzis z moja babiczka....usmiechnij sie sloneczko moje:) bedzie dobrze!!! ...:)...a ja nadal jestem z Toba..jako twoja druga polowka przyjazni:)

 .....eh....dzis bylam  w katach mego dziecinstwa....stara ksiegarnia w ktorej sprzedaje ta sama wysoka siwa pani....rzeznik w ktorym kupowalam z mama jedzenie na kartki....sklep z ubraniami  w ktorym jest fajowa przymierzalnia....i  nasze glosne rozmowy..smiechy -grupki moich babeczek z podstawowki....idacych z zajec...z bulkami w reku...i workami na buty...to byly czasy:)....eh.......

       ......ale pląsam.......:)

rastawoman : :
lip 16 2004 1:21
Komentarze: 2

      ...........uwielbian dzwiek pozytywki.....pim pim:)....chcialabym miec taka skrzyneczke mala. z ktorej wydobywalby sie taki dzwiek...a w tej skrzyneczce bylyby moje skarby...te ktore mam gdzies pochowane ..zdala od wszystkich....

...zaczelam wierzyc  w siebie....buduje nowy domek z kart....caly czas sie chwieje ale stoi ...

....... zauroczenie....----- zdeptalam...podarlam...wyrzucilam....z zamknietymi oczami...bo  one by tego widoku nie zniosly.......

..........

  ( feta....calkiem  sypatyczna...jednak moja fascynacja spektaklami trwa krotko potem emocje wypalaja sie...dlaczego?--wole  przekazywanie czegos  tancem...slowami......

        ......mam teraz przed oczami chlopaczyka jezdzacego po placu na starym  rowerku..ubrany w  dziwny garniturek...twarz mial biala....palily sie pochodnie a on jezdzil...pim pim...:) -feta........feciunia:)

rastawoman : :
lip 15 2004 chce zasnac..teraz!
Komentarze: 0

 

    ... 24 z czyms...siedze sama na peronie..jakis pan kolomnie.......myslalam o wszytskim i o niczym...przez pare sekund deszczyk podal mi na twarz....i takie NIC...we mnie...chec polozenia sie i zasniecia....

     ...gdzies tam za peronem..... mieszka przyjaciel...... jego pokoj aktualnie jest pusty....nie wydobywaja sie z  niego dzwieki nocy...taka cisza......ale to minie...czekam..czekam...

      ...aktualnie na wszytsko teraz czekam...jestem cierpliwa i wierze bardzo ze sie uda.....

.........podumam sobie.dum dum dum......

          "porwala mnie krolowa sniegu..(nocy)........"

  

   (btw. 1 spektakl  ok...drugi nuudny.....ale  bardzo sympatyczne miejsce  na ktorym odbywal sie drugi    spektakl czyli..molo nowo  wybudowane....widok na morze...mase swiatelek..latarnie  na Helu..i takie tam...miloooo)

rastawoman : :
lip 14 2004 tralala.....
Komentarze: 4

......mialam dzis sen...dziiiwny sen....agresywny...i pelen wody....

   Agresywny poniewaz...co jakis czas pewna  istotka plci zenskiej chciala sie ze mna bic...i sie z nia bilam a potem przerwa w ktorej obserwowalam  jak plywaja ludzie na basenie........sen sen sen...zawsze sa  takie realistyczne.....i zakrecone....

  ....Dzis ide na kolejny spektakl....a potem..nie wiem    gdzie ide....chyba  spijac  %....dawno tego nie robilam..moze juz nie potrafie:)..eeeeee bredze..:)

     Jutro wraca moja babiczka..idziemy na Fete

 ..nie moge sie doczekac spektaklu  ludzikow z Holandii....eh......

   ....wlasnie....wyporzyczylam ksiazke "pamietnik narkomanki"...czytam i sie wkurzam..wkurzam bo ona na maxa sie poddaje z ćpaniem...nie wiedzialam ze to az tak ciezko................   myk myk

rastawoman : :