Komentarze: 4
...kiedys slyszalam o pocalunkach rzesami...banalne pocalunki...pelne namietnosci...i innosci...
...hm...ok niech bedzie..:) ...
...czuje jakas nutke samotnosci...tak nagle przyszlo do mnie....ale po co?...
.....jest mi to teraz nie potrzebne ....chce czuc sie sama szczesliwa...
..mimo tego jakas czesc mnie wola kogos ..kogos kto by mogl mnie przytulic i wiedzialabym ze budujemy "cos" wspolnie....milosc?....oj przestan chrzanic moja droga....-wkoncu kolejna czesc mnie obudzila mnie ze "snu"....
..ciasno tu jakos....dusze sie...uciekam.....