lip 12 2004

a psik.....


Komentarze: 2

 

        ...my angel Gabriel..........zasypiam...zasypiam......( z kartonem chusteczek i lekarstwami)....

 

      ( spektakl byl niesamowicie smieszny..baczki..ogorki kiszone..sledzie....biczowanie sie...pryskanie woda na publicznosc....genialna mimika aktorki....i wspaniale nucenie publicznosci..jednak hm..moja czesc chorku miala najmniej do zanucenia:)...eh...a jutro znow pomykam tam...myk myk...

     Pstryk..........

rastawoman : :
13 lipca 2004, 19:12
ja chce z Toba na spektakl!ale juz w czwartek bede :)
l_a_m_b
13 lipca 2004, 11:56
Dziekuje za to, ze dalas mi mozliwosc uslyszenia Gabriela :-)) Podoba mi sie Twoj poetycki styl pisania... Pozdrawiam i..... na zdrowie... :-)

Dodaj komentarz